czwartek, 20 maja 2010

firanki czI



Posted by Picasa

4 komentarze:

Gosia pisze...

śliczne masz te firany!! z tego co widzę,to chyba szyte na wymiar? zwłąszcza fajnie wyglądają na tle ciemnych żaluzji.Podobają mi się tez zielone podkładki :))
pozdrawiam :)

muminasy pisze...

Nie są szyte na miarę - wręcz przeciwnie. Są wybrane przez mojego męża w jednym ze sklepów budowlanych. Ja się na firankach nie znam, bo nie miałam do tej pory. Ale się powoli oswajam i już mam odruch oglądania w oknach po drodze...;););)

Gosia pisze...

jeszcze raz potwierdzę,że bardzo fajne te firany,myślałm,że szyłaś,jak to się robi w sklepach z firanami,tylko tam cena jest naprawdę duuuużo wyższa ! obiecywałam sobie ,że jak juz będę miała ten domek mój to trudno wydam kase i poszyję tekie extra...a stanęło na tym ,że albo są same żaluzje ,albo poszyłam sama z materiału z ciucholandu,ha,ha....
jak byłam w sklepie z firanami to naprawdę nic mi się nie podobało,mimo że do wyboru ,do koloru :))

muminasy pisze...

U mnie materiały z ciucholandu czekały w szafie, ale kolory nie pasowały nijak;/
A dużego wyboru nie ma niestety.
Szukam teraz materiału do obicia fotela bujanego i coś opornie mi to idzie;)